Zobaczyłam ją. Uwierzyłam, że mi pomoże. Pobiegłam na swoich chudych nóżkach i tak zaczęło się nowe życie. Opiekowała się mną jak swoim dzieckiem:
Dorastałam, jak na drożdżach:
I gdy miałam rok... stało się coś najgorszego.... Kłusownicy! Strzelili w moją "Mamę". Płakałam. Jedynie co powiedziała przed śmiercią:
-Nazwę cię.... Black Beauty- I zmarła... uciekłam ze łzami w oczach. Zapamiętałam imię: Black Beauty.
C.D. N.....
C.D. N.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz